Kiedy usiadłam do napisania przepisu na to ciasto z tuńczykiem, od razu pomyślałam, że lista składników nie jest tak krótka, jak się najpierw wydaje. Ale to ciasto-przekąska powstało z tego, co miałam wtedy w lodówce i zamrażarce. Tym razem miałam tuńczyka z puszki jako prezent z Norwegii, zielona fasolka była mrożona z mojego ogrodu, ciasto francuskie odpoczywało od dłuższego czasu, a często robię pastę z suszonych pomidorów i zawsze mam ją w lodówce. A wszystkie inne produkty są naprawdę łatwe do znalezienia w Twojej kuchni. Wyszło bardzo smacznie i pięknie. Swoją drogą, to ciasto jeszcze lepiej smakuje mi po schłodzeniu. Nie czekajmy więc i bierzmy się za gotowanie!