Grochówka kojarzy mi się z dzieciństwem i wakacjami. Lato, bezchmurne niebo i czasy rowerowych wypraw z Karwieńskich Błot do Jastrzębiej Góry przez wydmy i lasy. A na miejscu pyszna grochówka prosto z kotła. Smak pamiętam do dziś. A co więcej przypominam go sobie od czasu do czasu przygotowując tą zupę w domu. Tradycyjna, domowa, "po wojskowemu", pyszna grochówka. Bardzo polecam!