Być może dla wielu wyda się to nieco dziwne, ale dla mnie największą przyjemnością jest dzielenie się bardzo nietypowymi przepisami, które wywołują najsilniejsze emocje, zarówno te pozytywne, jak i bardziej negatywne. Emocje są podstawą mojej motywacji. Jeśli ludzie zareagowali, to motywuje mnie to do dalszego dzielenia się przepisami. Emocje i motywacja są tym, co napędza mnie do spróbowania czegoś, czego nigdy wcześniej nie próbowałem. Jeśli należysz do osób, które lubią smakować poza swoimi uprzedzeniami, zapraszam Cię do wspólnego przygotowania wspaniałego dania, które dla wielu będzie prawdziwą nowością.
W skrócie o dzisiejszym przepisie mogę powiedzieć, że zdecydowanie warto dać mu szansę. Same udka z kurczaka będą fantastycznie smaczne - namoczone w mleku stracą ten jeziorowo-migdałowy zapach, obtoczone w przyprawionej mące będą miały cudowny smak, a usmażone na maśle będą miały chrupiącą skórkę i, krótko mówiąc, rozpłyną się w ustach.
Maślany sos cytrynowy to prawdziwy klasyk do ryb i innych dań z owoców morza (tak, gwoli ścisłości, żaby może nie są owocami morza, bardziej rybami jeziornymi, ale sos i tak świetnie pasuje). Podgrzanie masła nada mu nie tylko brązowy odcień, ale także subtelny orzechowy smak i aromat, który doskonale komponuje się ze świeżą cytryną. Sos ten można wykorzystać do grillowanej ryby (najlepiej do cienkich filetów z białej ryby) i uzyskamy danie z "wysokiej klasy restauracji".:)
Żabie udka można jeść tylko z sosem lub przygotować do nich dodatek. Na moich zdjęciach zobaczycie, że moje danie podałam z ledwo ugotowanymi szparagami i mieszanką trzech ryży.
Przy okazji, jeśli macie pytania o kolor sosu na zdjęciach, to zastygł on i zaczął nieco twardnieć, dlatego zmienił kolor. Kilka sekund w mikrofali natychmiast przywraca ją do życia:)
Obecnie w wielu sklepach widziałam dostępne mrożone - w dziale ekologicznym.