To miał być kolejny sernik na zimno z truskawkami, ale że w sklepie nie było ani jednej galaretki truskawkowej (a myślałam że sezon na truskawki się kończy ;-)), to musiałam zmienić koncepcję. W domu miałam galaretkę turkusową, cytrynową, porzeczkową i 2 brzoskwiniowe. Z owoców tylko banany bo truskawki się właśnie skończyły więc trochę pokombinowałam i tak powstało to ciasto.
Przepis jest bardzo podobny do tego:
https://worldrecipes.eu/pl/latwe-do-zrobienia-sernik-na-zimno-z-truskawkami, ale zdecydowałam się dodać tego posta, bo ten sernik pięknie wyglądał z tą turkusową galaretką. Wydał mi się taki niespotykany i chciałam się nim z wami podzielić. Nazwałam je tropikalne bo z góry wygląda trochę jak rafa koralowa.