 
         
                    Najlepiej przechowywać domowy chleb tostowy w lnianym lub bawełnianym woreczku, który pozwala mu „oddychać” i zapobiega nadmiernej wilgoci. Można też trzymać go w szczelnym pojemniku z pokrywką, ale bez kontaktu z plastikową folią, aby nie zaparował. W temperaturze pokojowej chleb zachowuje świeżość przez 2–3 dni. Aby przedłużyć jego trwałość, można przechowywać go w lodówce do 5 dni lub zamrozić – wtedy najlepiej pokroić go wcześniej na kromki. Dzięki temu łatwiej wyjąć tylko tyle, ile potrzebujesz.
Tak, ten chleb doskonale nadaje się do mrożenia. Najlepiej kroić go na kromki i umieścić w szczelnym woreczku do zamrażania, usuwając nadmiar powietrza. W zamrażarce można go przechowywać do 3 miesięcy. Aby rozmrozić, wystarczy pozostawić kromki na blacie na 20–30 minut lub włożyć je bezpośrednio do tostera – zachowają wówczas świeżość i delikatną strukturę. Testowałam ten sposób wielokrotnie – dzięki masłu w cieście chleb nie traci elastyczności nawet po rozmrożeniu.
Aby uzyskać maksymalnie puszysty chleb tostowy, warto zadbać o odpowiednią temperaturę składników – wszystkie powinny mieć temperaturę pokojową. Drożdże lubią ciepło, więc ciasto wyrasta szybciej w ciepłym miejscu (ok. 25–28°C). Wyrabianie ciasta przez minimum 7 minut pomaga w rozwoju glutenu, który zatrzymuje powietrze i nadaje miękkości. Sekretem jest też dodatek miękkiego masła – tłuszcz otula gluten, co sprawia, że chleb staje się lekki i delikatny. To trik, który stosują profesjonalni piekarze przy wypiekach mlecznych bułek.
Aby przygotować wersję bez laktozy, wystarczy zastąpić mleko napojem roślinnym – najlepiej owsianym, migdałowym lub sojowym. Masło można wymienić na margarynę roślinną lub olej kokosowy rafinowany, który ma neutralny smak. W praktyce taki chleb wychodzi równie delikatny i pachnący, a dzięki naturalnym tłuszczom roślinnym nawet dłużej utrzymuje świeżość. Sama testowałam tę wersję dla osób nietolerujących laktozy – efekt był identyczny jak w klasycznym przepisie.
Najczęstszą przyczyną zbyt zbitego chleba jest dodanie zbyt dużej ilości mąki lub niedostateczne wyrastanie ciasta. Ciasto powinno być miękkie, lekko klejące i elastyczne – to znak dobrze rozwiniętego glutenu. Jeśli po wyrabianiu nadal wydaje się suche, warto dodać 1–2 łyżki wody. Równie ważne jest, aby nie skracać czasu wyrastania – chleb musi podwoić swoją objętość. Wypiek w zbyt wysokiej temperaturze również może spowodować twardą skórkę – 170°C to optymalna temperatura dla delikatnego chleba tostowego.
Aby odświeżyć chleb tostowy, wystarczy zawinąć go w wilgotny ręcznik papierowy i wstawić na 10–15 sekund do mikrofalówki lub podgrzać przez 5 minut w piekarniku nagrzanym do 150°C. Dzięki wilgoci chleb odzyskuje miękkość i aromat. Ten trik działa, ponieważ delikatne nawilżenie reaktywuje skrobię w cieście, przywracając mu pierwotną strukturę. Sama często stosuję tę metodę, gdy chleb przeleżał dzień lub dwa – efekt zawsze jest doskonały.
