Najlepiej przechowywać je w lodówce, w szczelnym pojemniku, maksymalnie do 24 godzin. Przed podaniem warto podgrzać grzanki w piekarniku w 160°C przez kilka minut, aby odzyskały chrupkość. Figi można dodać świeże tuż przed podaniem, by nie utraciły soczystości.
Tak, wystarczy użyć sera pleśniowego bez laktozy lub zastąpić go serem wegańskim o podobnej konsystencji. Miód można zamienić na syrop klonowy, jeśli chcesz przygotować wersję w 100% wegańską.
Sekret tkwi w cierpliwości – cebulę należy smażyć na małym ogniu przez minimum 20 minut, bez pośpiechu. Wysoka temperatura sprawi, że cebula się przypali, zamiast skarmelizować. Dodatek odrobiny cukru przyspiesza proces karmelizacji, a szczypta soli wydobywa naturalną słodycz warzywa.
Do tego typu grzanek najlepiej pasują wina białe półwytrawne, np. Riesling lub Chardonnay. Ich lekka kwasowość doskonale równoważy słodycz fig i cebuli oraz podkreśla charakter sera pleśniowego. Dla fanów czerwonego wina świetnie sprawdzi się Pinot Noir.
Tak, karmelizowaną cebulę można spokojnie zamrozić. Wystarczy przełożyć ją do małego pojemnika lub woreczka, szczelnie zamknąć i przechowywać do 2 miesięcy. Po rozmrożeniu należy ją podgrzać na patelni, aby odzyskała pełnię aromatu.
Najlepiej przygotować grzanki tuż przed podaniem lub wcześniej lekko je zapiec. Dzięki temu pieczywo pozostanie chrupiące nawet po dodaniu wilgotnych składników, takich jak cebula czy figi. Jeśli chcesz utrzymać idealną strukturę, dodaj owoce dopiero po lekkim przestudzeniu grzanek.