Kluczem jest ubicie białek na sztywną pianę i delikatne połączenie ich z masą. Piana wprowadza powietrze, które podczas smażenia tworzy lekką strukturę. Nie należy też mieszać ciasta zbyt intensywnie – wystarczy kilka delikatnych ruchów łyżką.
Tak, można użyć mąki owsianej, ryżowej lub mieszanki bezglutenowej. Dzięki temu placuszki będą odpowiednie dla osób z nietolerancją glutenu. Warto pamiętać, że mąka owsiana wchłania więcej wilgoci, więc może być potrzebna odrobina mleka, by uzyskać właściwą konsystencję.
Po ostudzeniu można przechowywać placuszki w szczelnym pojemniku w lodówce do 2 dni. Przed podaniem najlepiej je lekko podgrzać na suchej patelni lub w piekarniku w temperaturze 150°C przez 5 minut. Nie zaleca się przechowywania ich w plastikowych torebkach, bo mogą zawilgotnieć.
Oczywiście – wystarczy użyć serka wiejskiego bez laktozy i ewentualnie roślinnego zamiennika masła lub oleju kokosowego. Smak pozostaje niemal identyczny, a potrawa jest lżejsza dla osób z nietolerancją laktozy.
Zbyt długie smażenie lub za mała ilość wilgotnych składników (np. jabłka lub serka) może sprawić, że placki będą suche. Warto skrócić czas smażenia i upewnić się, że masa ma gęstość gęstej śmietany – to gwarancja delikatnej tekstury.