Najlepiej piec polędwicę z dorsza w temperaturze 180–200°C przez 12–15 minut. Ważne jest, aby ryby nie piec zbyt długo – białko zaczyna się ścinać i mięso staje się suche. Soczystość utrzymuje skropienie sokiem z cytryny przed pieczeniem oraz dodanie odrobiny oliwy z oliwek. W moich testach pieczenie w naczyniu żaroodpornym przykrytym folią aluminiową sprawiło, że ryba pozostała wyjątkowo delikatna.
Tak, przepis jest naturalnie bezglutenowy i bezlaktozowy – ryba, ziemniaki oraz świeże warzywa nie zawierają glutenu ani laktozy. Warto jednak zwrócić uwagę na oliwę i przyprawy – wybieraj czyste produkty bez dodatków, np. gotowych mieszanek zawierających gluten jako zagęstnik. To czyni danie lekkim i bezpiecznym również dla osób z nietolerancją pokarmową.
Resztki dorsza i ziemniaków najlepiej przełożyć do szklanego pojemnika i przechowywać w lodówce do 2 dni. Sałatkę warto odłożyć osobno i zjeść tego samego dnia, ponieważ rukola i pomidorki szybko tracą świeżość. W moim doświadczeniu ryba zachowuje najlepszy smak, jeśli podgrzejesz ją następnego dnia na parze lub w piekarniku pod przykryciem.
Tak, polędwicę z dorsza można zamrozić zarówno surową, jak i upieczoną. Surową rybę najlepiej zamrozić od razu po zakupie, szczelnie owiniętą folią spożywczą. Gotową polędwicę można przechowywać w zamrażarce do 2 miesięcy. Należy ją rozmrażać powoli – w lodówce, aby nie straciła soczystości. Unikaj ponownego zamrażania po rozmrożeniu, bo ryba staje się włóknista i traci delikatną strukturę.
Najdelikatniejszy sposób to podgrzewanie na parze lub w piekarniku pod przykryciem w temperaturze 150–160°C. Wystarczy 8–10 minut, aby mięso znów było ciepłe i soczyste. Unikaj mikrofalówki – ryba szybko wysycha i traci swój aromat. W moich próbach odgrzewanie na parze dawało efekt świeżo przygotowanego dania.
Najczęstsze błędy to zbyt długie pieczenie, które powoduje wysuszenie mięsa, oraz używanie zbyt dużej ilości przypraw, które dominują nad naturalnym smakiem dorsza. Innym problemem jest pieczenie ryby prosto z lodówki – zimne mięso potrzebuje więcej czasu, co zwiększa ryzyko przesuszenia. Dlatego warto rybę wyjąć z lodówki 15 minut wcześniej, skropić cytryną i dopiero wstawić do pieca. Dzięki temu polędwica pozostaje delikatna i aromatyczna.