Autor o przepisie
Indyjskie curry z ciecierzycą i szpinakiem to jedno z tych dań, które potrafią rozgrzać serce i nasycić duszę już od pierwszego kęsa. Aromatyczny sos kokosowy, przyprawy korzenne i lekko orzechowy smak ciecierzycy tworzą połączenie, które nie tylko zachwyca podniebienie, ale i przynosi spokój po długim dniu. To danie jest idealnym przykładem, że kuchnia roślinna może być wyjątkowo satysfakcjonująca, pełna głębi i złożoności smaków.
Kiedy pierwszy raz przygotowałam to curry, inspirowałam się przepisem przekazanym mi przez znajomą z Indii, która nauczyła mnie, że sekret dobrego curry tkwi nie tylko w przyprawach, ale też w czasie, jaki dajemy im na „otwarcie” aromatów na maśle lub oleju. Z biegiem lat dopracowałam proporcje i dopasowałam smak do polskich kubków smakowych — delikatnie łagodniejszy, ale wciąż egzotyczny. 💛
To danie jest nie tylko idealne na obiad, ale także świetnie sprawdza się jako meal prep — można je przechowywać w lodówce przez kilka dni, a smak z każdym dniem staje się jeszcze głębszy i bardziej harmonijny.
Reklama
Możliwe alternatywy dla składników
- Ciecierzyca: zamiast niej można użyć soczewicy czerwonej lub fasoli mung.
- Mleczko kokosowe: można zastąpić śmietanką sojową lub owsianą, jeśli nie lubisz intensywnego kokosowego smaku.
- Masło: w wersji wegańskiej zamień na olej kokosowy lub oliwę z oliwek.
- Szpinak: świetnie sprawdzi się jarmuż lub młode liście buraka.
- Pomidory w sosie własnym: możesz użyć świeżych, dojrzałych pomidorów pokrojonych w kostkę.
- Przyprawy: jeśli nie masz garam masala, połącz kumin, kolendrę, cynamon i kardamon w równych proporcjach.
Wskazówki dotyczące gotowania
- Aby przyprawy w pełni rozwinęły aromat, podsmażaj je na maśle lub oleju przez co najmniej minutę przed dodaniem innych składników.
- Jeśli chcesz uzyskać bardziej kremową konsystencję, możesz zmiksować część curry blenderem przed dodaniem szpinaku.
- Ciecierzycę z puszki warto przepłukać pod bieżącą wodą, aby pozbyć się nadmiaru soli i konserwantów.
- Do podania idealnie pasuje ryż basmati, jaśminowy lub chlebek naan.
- Curry smakuje jeszcze lepiej następnego dnia — przyprawy mają wtedy czas, by się przegryźć.