
Babkę z majonezem najlepiej przechowywać w szczelnym pojemniku lub owiniętą folią spożywczą w temperaturze pokojowej do 3 dni. Dzięki zawartości majonezu, ciasto naturalnie utrzymuje wilgoć, jednak nadmierny dostęp powietrza może sprawić, że wierzch stanie się suchy. Jeśli chcesz zachować świeżość dłużej, możesz przechowywać ją w lodówce do 5 dni – wówczas przed podaniem warto ją lekko podgrzać w piekarniku lub mikrofalówce, aby odzyskała miękkość.
Tak, babkę z majonezem można bez problemu zamrozić. Należy ją całkowicie wystudzić, a następnie owinąć folią spożywczą lub aluminiową i umieścić w szczelnym pojemniku. W zamrażarce można ją przechowywać do 3 miesięcy. Aby zachować jej delikatną strukturę po rozmrożeniu, najlepiej pozostawić ją w temperaturze pokojowej przez kilka godzin, a następnie krótko podgrzać w 100°C, co przywróci miękkość i świeży aromat. Testowałam ten sposób wielokrotnie – struktura i smak pozostają niemal identyczne jak po upieczeniu.
Dla osób unikających laktozy wystarczy zastąpić mleko klasyczne napojem roślinnym, np. owsianym, migdałowym lub kokosowym. Każdy z nich nada babce subtelny posmak i sprawi, że pozostanie ona puszysta. W wersji bezglutenowej mąkę pszenną można wymienić na mieszankę mąki ryżowej i ziemniaczanej (w proporcji 2:1) z dodatkiem łyżeczki gumy ksantanowej, aby ciasto miało odpowiednią elastyczność. Z mojego doświadczenia wynika, że połączenie tych składników daje równie lekką, dobrze wyrośniętą strukturę, jak w wersji tradycyjnej.
Przyczyną zbyt zbitej babki najczęściej jest nadmierne miksowanie ciasta po dodaniu mąki. W wyniku długiego mieszania rozwija się gluten, przez co babka traci puszystość. Innym powodem może być zbyt mała ilość proszku do pieczenia lub zbyt niska temperatura składników – zimny majonez lub mleko mogą spowodować, że ciasto nie urośnie równomiernie. Warto również pamiętać, by nie otwierać piekarnika w pierwszych 30 minutach pieczenia – nagła zmiana temperatury może spowodować opadnięcie środka.
Sekretem idealnej wilgotności jest odpowiednia proporcja tłuszczu i płynów – majonez już sam w sobie pełni funkcję naturalnego emulgatora, który wiąże składniki i zatrzymuje wilgoć. Dlatego nie należy zwiększać ilości mąki, nawet jeśli ciasto wydaje się zbyt rzadkie przed pieczeniem. Ważne jest także, aby piec w temperaturze 180°C i nie przekraczać zalecanego czasu – nadmierne wypieczenie powoduje utratę wilgoci. Po wielokrotnych testach zauważyłam, że idealna struktura pojawia się, gdy babka lekko zarumieni się na brzegach, a środek pozostaje sprężysty w dotyku.
Jeśli babka stała się lekko sucha, można ją łatwo odświeżyć, wstawiając na kilka minut do piekarnika nagrzanego do 100°C lub owijać wilgotnym papierem i podgrzać w mikrofalówce przez 20–30 sekund. W ten sposób przywraca się jej miękkość i delikatny aromat. Dodatkowo można posmarować wierzch cienką warstwą dżemu morelowego lub lukru cytrynowego – dodadzą świeżości i lekkości. Ten trik stosuję od lat, gdy babka zostaje na kolejny dzień po świętach, i zawsze działa bezbłędnie.