
Najlepiej przechowywać pasztet w lodówce, szczelnie owinięty folią spożywczą lub zamknięty w pojemniku próżniowym. W takich warunkach zachowuje świeżość do 5 dni. Jeśli chcesz przedłużyć jego trwałość, możesz zalać wierzch cienką warstwą roztopionego masła lub smalcu – to tradycyjny sposób, który chroni przed wysychaniem i dostępem powietrza. Dzięki temu pasztet zachowuje swoją wilgotność i aromat znacznie dłużej.
Tak, pasztet bardzo dobrze znosi mrożenie. Warto go pokroić na porcje i każdą zawinąć osobno w folię aluminiową lub włożyć do szczelnego pojemnika. Dzięki temu można rozmrażać tylko tyle, ile potrzeba. Najlepiej rozmrażać go powoli w lodówce – zachowa wtedy naturalną strukturę i aromat. Po rozmrożeniu można go podgrzać w piekarniku w niskiej temperaturze (ok. 100°C) przez 10–15 minut, co przywróci świeżość i soczystość.
Suchy pasztet to efekt zbyt długiego pieczenia lub zbyt małej ilości tłuszczu i wilgoci w masie. Aby tego uniknąć, nie należy przekraczać temperatury 180°C i warto sprawdzać temperaturę wewnętrzną pasztetu – idealna to ok. 72–75°C. Dodanie tłustszego mięsa (np. boczku) lub odrobiny sosu z duszenia mięs pomoże zachować soczystość. Można też włożyć do piekarnika żaroodporne naczynie z wodą – para zapobiegnie wysychaniu w trakcie pieczenia.
Aby przygotować pasztet bezglutenowy, wystarczy zastąpić pieczywo użyte w przepisie bezglutenowymi bułkami lub płatkami owsianymi bezglutenowymi namoczonymi w bulionie. Jeśli zależy Ci na wersji bez laktozy, zrezygnuj z masła i użyj smalcu lub oleju roślinnego do smażenia i natłuszczenia formy. Obie wersje nie wpływają negatywnie na smak – wręcz przeciwnie, często wychodzą bardziej delikatne i lekkostrawne. To świetny sposób, aby dostosować klasyczny przepis do indywidualnych potrzeb żywieniowych bez utraty jakości.
Konsystencja pasztetu zależy głównie od liczby mielenia składników oraz proporcji tłuszczu do mięsa. Jeśli zależy Ci na wersji gładkiej i kremowej, zmiel mięso co najmniej dwa razy, a przed pieczeniem dodaj trochę bulionu lub masła. Wersja grubo mielona wymaga tylko jednego mielenia – wtedy zachowasz wyczuwalne kawałki mięsa, co nada pasztetowi tradycyjny, rustykalny charakter. Warto pamiętać, że pasztet zagęszcza się po schłodzeniu – dlatego nie należy go przesuszać w piekarniku.
Jeśli pasztet wyszedł zbyt słony, można go podać z neutralnymi dodatkami – np. z pieczywem bez soli lub delikatnym sosem jogurtowym. W przypadku zbyt słabego doprawienia, warto po prostu wykorzystać go jako bazę – dodać przyprawy, trochę jajka i ponownie upiec w mniejszych foremkach. Często uratować smak pomaga też lekko słodki akcent – np. karmelizowana cebula lub konfitura z żurawiny, która równoważy nadmiar soli i podbija głębię smaku.