
Ciasto z bitą śmietaną i mascarpone oraz czereśniami w galaretce najlepiej przechowywać w lodówce przez maksymalnie 48 godzin. Z mojego doświadczenia wynika, że po tym czasie krem może zacząć lekko puszczać wodę, a galaretka tracić połysk. Testowałam wersję przygotowaną wieczorem — smak i konsystencja były nadal bardzo dobre przez cały następny dzień, ale zauważyłam lekką zmianę tekstury po 48h. Dla zachowania najwyższej jakości warto przykryć ciasto szczelnie folią spożywczą lub umieścić w pojemniku próżniowym, aby ograniczyć dopływ zapachów z lodówki i wysychanie kremu.
Zamrażanie tego rodzaju ciasta nie jest rekomendowane. Krem na bazie śmietany i mascarpone po rozmrożeniu zwykle traci swoją puszystość i może się rozwarstwiać — tłuszcz wytrąca wodę, co prowadzi do wodnistej konsystencji. Galaretka także traci sprężystość, staje się matowa lub grudkowata. Z mojego testu: po rozmrożeniu ciasto nadaje się co najwyżej do ponownego poddania obróbce — np. użycia kremu jako składnika deseru, ale konsystencja nie powinna być porównywalna do świeżego ciasta. Lepiej wykonać porcję świeżą niż liczyć na zamrażanie całego wypieku.
Najczęstsze błędy i moje sposoby ich unikania:
Tak — ale konieczne są zamienniki o odpowiednich właściwościach:
Aby przepis był bezglutenowy, należy wymienić blat biszkoptowy na wersję bezglutenową. Najlepsze efekty osiągniesz, jeśli:
Kluczem do odpowiedniej konsystencji kremu jest kontrola kilku parametrów: