Najlepszym sposobem jest pieczenie pizzy na kamieniu lub blaszce mocno nagrzanej w temperaturze 250–270 °C. Wysoka temperatura powoduje błyskawiczne ścięcie glutenu, co daje efekt lekkiego, chrupiącego spodu. Warto również dodać łyżkę oliwy do ciasta – nada mu sprężystości i smaku.
Tak, wystarczy użyć mieszanki mąk bezglutenowych przeznaczonych do pizzy (np. z ryżowej, kukurydzianej i skrobi ziemniaczanej). Ciasto należy wyrabiać krócej, gdyż brak glutenu sprawia, że łatwo staje się kruche. Warto dodać odrobinę gumy ksantanowej, aby nadać mu elastyczność.
Pizzę najlepiej przechowywać w lodówce, w szczelnym pojemniku, do 2 dni. Aby zachowała chrupkość, można ją odgrzewać na patelni bez tłuszczu lub w piekarniku przez 5 minut w temperaturze 180 °C. Unikaj mikrofali, bo rozmiękcza ciasto i psuje teksturę.
Tak, świetnie sprawdzi się szpinak baby lub młoda botwinka. Rukola ma charakterystyczną nutę goryczki, która kontrastuje z słonością prosciutto, ale inne delikatne liście również będą pasować, zwłaszcza gdy pizza ma być łagodniejsza w smaku.
Warto podsmażyć czosnek na oliwie, dodać passatę, sól, odrobinę cukru i suszone zioła (oregano, bazylię, tymianek). Gotować 5–7 minut, aż sos zgęstnieje. Cukier przełamie kwasowość pomidorów, a zioła nadadzą mu głębi. Taki sos sprawi, że pizza będzie aromatyczna jak we Włoszech.