Jeśli lubicie bardzo świeże, mięciutkie, puszyste bułki z chrupiącą skórką - mam dla Was sprawdzony przepis. Bułki są wspaniałe. Kiedy ostatnio skończyło się nam pieczywo, sięgnęłam po drożdże i zagniotłam ciasto całkowicie na wyczucie. Pracowało się z nim fantastycznie. Jeszcze zanim je upiekłam - spisałam składniki, aby nic mi nie umknęło. Ciasto włożyłam na pierwsze wyastanie do lodówki, rano ponownie zagniotłam i zaczęłam formowanie. Posmarowane specjalną pomadą zyskują chrupiącą skórkę. Po za tym, mam wrażenie, że ta "otoczka" sprawia, że bułki zbytnio nie wysychają podczas pieczenia, przez co są lekko wilgotne w środku i na długo zachowują świeżość.
Są przepyszne. Moja mama powiedziała, że gdyby nie piękny zapach jaki unosił się w domu od samego rana, zapytałaby "gdzie kupiłam tak dobre bułki".
Polecam!