Autor o przepisie
Delikatne roladki z polędwiczki wieprzowej owinięte szynką dojrzewającą, wypełnione szpinakiem i aromatycznym serem Parmigiano Reggiano, to jedno z tych dań, które wyglądają bardzo efektownie, a jednocześnie nie są trudne do przygotowania. Cienko rozbite mięso, słony akcent szynki, kremowy farsz ze szpinaku i sera oraz prosty sos śmietanowo serowy tworzą obiad, który śmiało można podać zarówno na rodzinny niedzielny obiad, jak i na elegancką kolację dla gości. Idealnie pasują do nich pieczone ziemniaki oraz lekki mix sałat z winegretem.
Pierwszy raz przygotowałam te roladki na rodzinne spotkanie, kiedy chciałam podać coś bardziej wyrafinowanego niż zwykłe kotlety schabowe, ale jednocześnie bez ryzyka kulinarnej wpadki. Ten przepis powstał na bazie rodzinnej receptury na świąteczną polędwiczkę, którą moja mama często podawała w sosie śmietanowym. Po kilku próbach dopracowałam proporcje szpinaku, sera i śmietanki tak, aby roladki były soczyste, a sos miał odpowiednią gęstość i nie ważył się podczas pieczenia. Od tamtej pory to jedno z moich najbardziej „pewnych” dań – zawsze znika z półmiska jako pierwsze.
Z punktu widzenia technologii kulinarnej polędwiczka wieprzowa jest mięsem bardzo delikatnym, ale łatwo ją przesuszyć, jeśli będzie pieczona zbyt długo lub w zbyt wysokiej temperaturze. Właśnie dlatego owinięcie polędwiczki szynką dojrzewającą świetnie się sprawdza – szynka chroni mięso przed wysychaniem, a jednocześnie oddaje mu swój smak i aromat. Krótkie obsmażenie roladek na patelni przed pieczeniem zamyka soki w środku, a pieczenie w sosie śmietanowo serowym dodatkowo gwarantuje soczystość.
Reklama
Przepis był wielokrotnie testowany, zarówno w domowych warunkach na zwykłym piekarniku, jak i na kuchence z nieco słabszym palnikiem. Za każdym razem efekt był powtarzalny – miękkie, kruche mięso, kremowy sos i pięknie zrumieniona szynka. Dzięki temu spokojnie możesz oprzeć na nim swoje menu na ważne okazje. 😊
Reklama
Możliwe alternatywy dla składników
- Polędwiczka wieprzowa: można ją zastąpić piersią z kurczaka rozbitą na cienkie plastry.
- Polędwiczka wieprzowa: w wersji bardziej aromatycznej sprawdzi się także polędwiczka z indyka.
- Szpinak świeży: w sezonie poza zimą najlepiej użyć młodego szpinaku baby, zimą można sięgnąć po szpinak mrożony dobrze odciśnięty z nadmiaru wody.
- Czosnek: przy delikatniejszym smaku można zmniejszyć ilość do jednego ząbka lub zastąpić część świeżego czosnku granulowanym.
- Szynka dojrzewająca: zamiast niej można użyć prosciutto, szynki szwarcwaldzkiej, boczku długo dojrzewającego lub cienko krojonego boczku wędzonego.
- Ser Parmigiano Reggiano: dobrze sprawdzi się także ser Grana Padano, twardy ser typu bursztyn, a w łagodniejszej wersji ser mozzarella tarty lub ser gouda.
- Śmietanka: dla lżejszej wersji można wykorzystać śmietankę 18 procent, pamiętając, aby nie doprowadzać sosu do gwałtownego wrzenia.
- Musztarda: najlepiej pasuje musztarda Dijon, ale można użyć delikatnej musztardy stołowej lub miodowej dla słodszej nuty.
- Gałka muszkatołowa: jeśli ktoś jej nie lubi, można zastąpić ją szczyptą tymianku lub majeranku.
Wskazówki dotyczące gotowania
- Polędwiczkę zawsze dokładnie oczyść z białej błony, dzięki temu mięso po upieczeniu będzie miękkie i nieścięgniste.
- Mięso rozbijaj przez folię spożywczą lub woreczek strunowy, żeby włókna się nie rwały, a plastry pozostały równe.
- Szpinak przed dodaniem do farszu powinien być dobrze odparowany, inaczej w trakcie pieczenia roladki puszczą zbyt dużo wody i sos będzie za rzadki.
- Roladki zwijaj dość ciasno, zaczynając od strony farszu, aby nadzienie nie wypłynęło podczas obsmażania.
- Jeśli obawiasz się, że roladki się rozwiną, zabezpiecz je wykałaczkami lub zwiąż kuchennym sznurkiem.
- Obsmażanie na patelni nadaje szynce piękny kolor i dodatkowy smak, ale jeśli nie masz czasu, możesz ten etap pominąć i od razu wstawić roladki do piekarnika.
- Sos śmietanowo serowy gotuj na niewielkim ogniu, często mieszając, aby śmietanka się nie zwarzyła i aby ser równomiernie się rozpuścił.
My tip
Najlepszy efekt uzyskuję, kiedy po wyjęciu roladek z piekarnika zostawiam je jeszcze na około 5 minut, przykryte lekko folią aluminiową. Mięso ma wtedy chwilę, aby „odpocząć”, soki równomiernie rozprowadzają się wewnątrz, a roladki pozostają wyjątkowo soczyste. W tym czasie można spokojnie dokończyć przygotowanie dodatków – szybko podpiec ziemniaki lub doprawić sałatę.