Inspiracją do zrobienia tej przekąski były chrzciny mojego synka. Na przyjęciu z okazji jego chrztu, zaserwowano podobne danie. Ja je jak zwykle trochę pozmieniałam, również z racji tego, że nie miałam dokładnego przepisu na te które tam jedliśmy. Moje tortille to trochę inna wersja sałatki gyros, która była często przygotowywana na przyjęcia okolicznościowe w rodzinie mojego męża. Ponieważ tradycyjne wydanie sałatki gyros trochę już nam się przejadło, postanowiłam je trochę odświeżyć. Poza tym akurat miałam ochotę na tortille i tak połączyłam jedno z drugim. Oto przepis: