Autor o przepisie
Małe pizzerinki to jedno z tych dań, które ratują każdy poranek, kiedy dzieci proszą o coś „specjalnego”, a ja nie chcę sięgać po gotowe produkty z sklepu. To mięciutkie, puszyste mini pizze z domowego ciasta drożdżowego, z prostym sosem pomidorowym i kolorowymi warzywami. Idealnie sprawdzają się na śniadanie, kolację, do lunchboxu do szkoły, a nawet jako przekąska na przyjęciu urodzinowym czy wielkanocnym śniadaniu.
Przepis powstał z mojego codziennego doświadczenia mamy – kiedy córeczce zachciało się pizzerinek o siódmej rano, musiałam znaleźć sposób, żeby ciasto było szybkie, ale wciąż delikatne i dobrze wyrośnięte. Po wielu próbach dopracowałam proporcje tak, aby ciasto było miękkie w środku, lekko sprężyste, z delikatnie przypieczonym brzegiem. Z czasem ten przepis stał się naszym rodzinnym klasykiem – robiłyśmy go razem z mamą na domowe imprezy, a teraz ja przekazuję go dalej.
Ciasto przygotowuję na mące typ 00, tak jak we włoskich pizzeriach, dzięki czemu pizzerinki mają ładną strukturę i elastyczność. Świeże drożdże zapewniają stabilne wyrastanie, a odrobina cukru pomaga drożdżom szybko ruszyć. Sos pomidorowy robię sama – z passaty, czosnku i ziół – bo wiem dokładnie, co jedzą dzieci. Kolorowe warzywa na wierzchu sprawiają, że nawet niejadki sięgają po kolejną porcję.
Reklama
Ten przepis był wielokrotnie testowany w mojej kuchni: na rodzinnych śniadaniach, piknikach, imprezach dla dzieci i spotkaniach ze znajomymi. Pizzerinki zawsze znikają jako pierwsze z talerza, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić ten przepis jako sprawdzony i niezawodny.
Reklama
Możliwe alternatywy dla składników
- Mąka pszenna typ 00 do pizzy można zastąpić dobrej jakości mąką pszenną typ 550, a w razie potrzeby mieszanką mąki pszennej i mąki chlebowej.
- Drożdże świeże można zamienić na drożdże instant, używając około 7 g suchych drożdży na podaną ilość mąki.
- Olej roślinny możesz wymienić na oliwę z oliwek, co nada ciastu delikatny, śródziemnomorski aromat.
- Passatę pomidorową da się zastąpić drobno zmiksowanymi pomidorami z puszki lub gęstym przecierem pomidorowym rozcieńczonym odrobiną wody.
- Mozzarellę startą możesz wymienić na mieszankę serów typu gouda, edamski lub ser pizza, ważne aby dobrze się topił.
- Ogórek konserwowy można zastąpić oliwkami, kukurydzą, podsmażonym pieczarkami lub drobno pokrojoną cukinią.
- Paprykę czerwoną z powodzeniem można zamienić na żółtą lub zieloną, a nawet na słodką paprykę pieczoną ze słoika.
Wskazówki dotyczące gotowania
- Wszystkie składniki na ciasto powinny mieć temperaturę pokojową, aby drożdże mogły spokojnie pracować.
- Woda do zaczynu musi być ciepła, ale nie gorąca – optymalnie około 35–37 stopni, wtedy drożdże najlepiej się aktywują.
- Ciasto warto wyrabiać przynajmniej 8–10 minut, dzięki temu dobrze rozwinie się gluten, a pizzerinki będą elastyczne i miękkie.
- Pod koniec wyrabiania ciasto powinno być gładkie, sprężyste i lekko ciepłe w dotyku – to znak, że gluten jest odpowiednio wyrobiony.
- Blachę najlepiej nagrzewać razem z piekarnikiem, dzięki czemu spód pizzerinek szybciej się zetnie i będzie delikatnie przypieczony.
- Nie przesadzaj z ilością sosu pomidorowego, zbyt duża warstwa może sprawić, że ciasto w środku stanie się wilgotne i ciężkie.
- Pizzerinki warto posypać ziołami dopiero przed samym pieczeniem, aby aromat oregano i bazylii był intensywny.
My tip: Jeśli planuję pizzerinki na wczesne śniadanie, ciasto zagniatam wieczorem, pozwalam mu lekko podrosnąć, a potem wkładam miskę szczelnie przykrytą folią do lodówki. Rano wystarczy, że wyjmę je na blat na około 30 minut, podzielę na porcje i forma śniadania „jak z pizzerii” jest gotowa w kilkanaście minut.