Kluczem jest szybkie obsmażenie wołowiny na mocno rozgrzanym tłuszczu oraz późniejsze duszenie na małym ogniu w sosie. Dzięki temu mięso zatrzyma soki, a włókna staną się delikatne. Wybór odpowiedniego kawałka – polędwicy, rostbefu lub antrykotu – również ma ogromne znaczenie.
Tak, można zamrozić stroganowa, jednak najlepiej bez kluseczek. Sos należy wystudzić, przełożyć do szczelnego pojemnika i przechowywać w zamrażarce do 3 miesięcy. Po rozmrożeniu podgrzej go powoli, mieszając, aby śmietana się nie zwarzyła.
Do wersji bez laktozy użyj śmietany roślinnej lub kokosowej, a masło zastąp olejem rzepakowym. W wersji bezglutenowej wybierz mąkę ryżową lub kukurydzianą do zagęszczenia sosu i przygotowania kluseczek. Smak pozostanie bogaty, a potrawa będzie lżejsza.
Jeśli sos jest zbyt rzadki, wymieszaj łyżkę mąki pszennej lub ziemniaczanej z odrobiną zimnej wody i wlej do sosu, gotując przez kilka minut. Alternatywnie możesz dodać łyżkę koncentratu pomidorowego, który zagęści i pogłębi smak.
Tak, pieczarki są doskonałym zamiennikiem grzybów leśnych. Warto jednak dodać kilka suszonych borowików namoczonych wcześniej w gorącej wodzie – nadadzą sosowi głębi i aromatu charakterystycznego dla lasu.
Stroganowa najlepiej podgrzewać na małym ogniu, często mieszając i ewentualnie dodając odrobinę bulionu lub śmietanki. Dzięki temu sos pozostanie aksamitny, a mięso nie stwardnieje. Unikaj podgrzewania w mikrofalówce, która może rozwarstwić śmietanę.