Najlepszym wyborem jest polędwica wołowa, ewentualnie rostbef lub ligawa, jeśli są bardzo świeże i dobrej jakości. Mięso powinno być kruche, bez błon i tłuszczu, a najlepiej krojone nożem, a nie mielone. Dzięki temu tatar zachowuje idealną strukturę i soczystość.
Mięso można posiekać kilka godzin wcześniej i przechowywać w lodówce w szczelnym pojemniku. Jednak mieszankę z dodatkami (oliwa, przyprawy, cebula) warto przygotować tuż przed podaniem, aby zachować świeżość i aromat. Żółtko najlepiej oddzielić tuż przed serwowaniem.
Klasyczne dodatki to cebula, ogórek kiszony, żółtko, sól, pieprz i oliwa. W nowoczesnych wersjach świetnie sprawdzają się także suszone pomidory, parmezan, prosciutto, kapary czy orzeszki piniowe. Do tego obowiązkowo świeże pieczywo – najlepiej focaccia lub bagietka.
Tak, sam tatar jest w pełni bezglutenowy. Wystarczy podać go z bezglutenowym pieczywem lub z warzywami, np. z grzankami z batatów, ogórkami czy chipsami z jarmużu. Należy tylko upewnić się, że użyte dodatki, takie jak sos Worcestershire, nie zawierają glutenu.
Tatar powinien być spożyty jak najszybciej po przygotowaniu. Jeśli zostanie niewielka ilość, należy ją przechowywać maksymalnie 12 godzin w lodówce w szczelnym pojemniku. Nie zaleca się mrożenia tatara – po rozmrożeniu traci on strukturę i świeży smak.
Sekret tkwi w odpowiednim siekaniu mięsa – powinno być bardzo drobne, ale nie papkowate. Ważne jest również zachowanie równowagi między wilgotnymi składnikami (oliwa, żółtko, sok z cytryny) a suchymi dodatkami (cebulka, przyprawy). Dzięki temu tatar pozostanie soczysty, ale nie będzie płynny.