Autor o przepisie
Ten przepis łączy to, co w kuchni śródziemnomorskiej kochamy najbardziej: proste pieczone warzywa, kontrast temperatur i faktur oraz świeże zioła, które budzą cały talerz do życia. Cienko pokrojone bakłażany i cukinie miękną w piekarniku, pomidorki koktajlowe pękają słodyczą, a całość spaja chłodny, cytrynowy sos z greckiego jogurtu i sera feta. Danie jest naturalnie bezglutenowe, lekkie, a przy tym sycące – świetne solo, jako dodatek do kaszy lub grillowanej pitty, a nawet na kanapce na zimno następnego dnia.
W domu od lat piekłam warzywa “po włosku”. Ten talerz powstał na wzór sałat, które jadałam u mojej ciotki w Toskanii – zawsze polewała gorące warzywa chłodnym sosem i obsypywała miętą oraz natką. Gdy przygotowałam tę wersję dla rodziny, poprosili o dokładkę tak szybko, że ledwo zdążyłam zrobić zdjęcia. To mój sprawdzony przepis na szybki, elegancki posiłek, który wygląda jak z bistro, a robi się z kilku codziennych składników.
Cienko krojone bakłażany i cukinie pieczone do złota, soczyste pomidorki koktajlowe, świeża mięta i natka pietruszki, a do tego kremowy sos feta–jogurt z cytryną. Lekko, sezonowo, efektownie.
Reklama
Możliwe alternatywy dla składników
- Bakłażan: można zastąpić młodą długą oberżyną lub dodać plastry czerwonej papryki dla słodszego akcentu smakowego.
- Cukinia: w sezonie sprawdzi się żółta cukinia lub patison pokrojony w cieńsze plastry.
- Pomidorki koktajlowe: użyj daktylowych lub śliwkowych, a zimą sięgnij po pomidory z puszki odsączone i zapiecz je krótko.
- Ser feta: wymień na ser bałkański, twaróg solankowy lub – w wersji łagodniejszej – kremowy serek typu labneh.
- Jogurt grecki: można użyć gęstego jogurtu naturalnego, skyr lub kwaśnej śmietany 18% dla bardziej deserowej kremowości.
- Zioła: zamiast mięty i natki dodaj kolendrę, bazylię lub oregano, najlepiej świeże.
- Oliwa: sprawdzi się również olej rzepakowy tłoczony na zimno lub klarowane masło, jeśli chcesz pełniejszego smaku.
Wskazówki dotyczące gotowania
- Plastry kroiłam na 0,5–0,7 cm, aby środek zmiękł, a brzegi delikatnie się zrumieniły.
- Blachę rozgrzałam razem z piekarnikiem – warzywa od razu zaczęły się przypiekać i nie nasiąkały tłuszczem.
- Bakłażan posoliłam na 10 minut i osuszyłam ręcznikiem, dzięki czemu stracił goryczkę i piekł się równomiernie.
- Pomidorki piekłam na gałązce, aby zachowały kształt i nie puściły zbyt dużo soku na blachę.
- Sos przygotowałam wcześniej i trzymałam w lodówce, by był kontrast temperatur – to podbija wrażenie świeżości.
- Po upieczeniu warzywa skropiłam odrobiną soku z cytryny, co wyostrzyło smak i zbalansowało słoność fety.
Jeśli chcesz perfekcyjnie przypieczone brzegi, ułóż warzywa jedną warstwą na bardzo gorącej blasze i nie mieszaj ich przez pierwsze 10 minut. Zrumienią się lepiej, bo odparują szybciej.